Udane inwestycje Polaków

Udane inwestycje Polaków

Przemysław Tychmanowicz  09.03.2021

Ci, którzy w 2020 r. zainteresowali się giełdą, mieli szansę nieźle na niej zarobić. Średni zysk inwestorów mógł wynieść nawet ponad 70 tys. zł.

O tym, że inwestorzy indywidualni znacząco zwiększyli aktywność na rynku giełdowym w 2020 r., powiedziano i napisano już chyba wszystko. Okazuje się jednak, że ubiegły rok był wyjątkowo udany dla inwestorów również pod względem osiągniętych wyników. Na to przynajmniej mogą wskazywać dane z biur i domów maklerskich, zebrane przez „Parkiet”, dotyczące rozliczeń podatkowych inwestorów za ubiegły rok.

Czytaj także: Spółki, na których zarobiono krocie w 2020 na GPW

ZYSKI INWESTORÓW

Z szacunków przeprowadzonych na podstawie statystyk zebranych z biur i domów maklerskich wynika, że z aktywności rynkowej w ubiegłym roku będzie musiało rozliczyć się około 401 tys. inwestorów. Ostatni raz tak dobry rok pod tym względem mieliśmy w 2011 r., kiedy to zeznania podatkowe złożyło 411 tys. inwestorów. Wtedy to było jednak jeszcze pokłosie wielkich prywatyzacji.

Ubiegły rok to oczywiście pandemia, mocna przecena z marca i późniejsze dynamiczne odbicie oraz większa zmienność, która utrzymuje się na rynku. Okazuje się, że nie tylko zachęciło to do aktywnego handlu, ale także zostało bardzo dobrze wykorzystane. Z szacunków wynika bowiem, że łączny zysk inwestorów giełdowych wykazywany w rozliczeniu za 2020 r. mógł sięgnąć ponad 28 mld zł, co jest absolutnym rekordem. Dla porównania w 2019 r. było to „tylko” 6,7 mld zł.

– Od marca obraz rynku zmienił się diametralnie – przyznaje Andrzej Zajko, zastępca dyrektora BM PKO BP. – Przecena, z którą mieliśmy do czynienia, zachęciła do większej aktywności inwestorów. Wielu z nich odeszło od bezpiecznych rozwiązań, które dawały coraz niższe stopy zwrotu, na rzecz akcji. Z perspektywy czasu był to bardzo dobry ruch. Wielu inwestorów zarobiło naprawdę duże pieniądze – wskazuje Zajko.

W każdej firmie inwestycyjnej, która wzięła udział w ankiecie, poziom wykazywanego zysku wzrósł kilkakrotnie, a w niektórych przypadkach nawet kilkunastokrotnie. W 2020 r. inwestorzy zarobili na giełdzie średnio ponad 70 tys. zł, co też jest rekordem. W 2019 r. było to niecałe 29 tys. zł.

– Inwestorzy indywidualni trafili w optymalny moment rynkowy i wykorzystali nadarzającą się okazję, tym razem nie popełniając częstego behawioralnego błędu, jakim jest paniczna wyprzedaż taniejących walorów w czasie krachu – mówi Piotr Kozłowski, dyrektor BM Pekao.

Oczywiście trzeba pamiętać, że inwestowanie to nie tylko zyski, ale też straty. Te wykazywane w rozliczeniach za 2019 r. wynosiły niecałe 1,5 mld zł. W 2020 r. mogło to być około 3,2 mld zł. Naturalnie nijak ma się to do wzrostu wykazywanego zysku, na co zwraca uwagę Paweł Kolek, dyrektor departamentu rynku wtórnego w DM BOŚ. – 2020 był rokiem zmienności, ale też rokiem, w którym inwestorzy detaliczni inicjowali zmiany i nie bali się kupować przy spadających kursach, i to jest najistotniejsza zmiana. Jeśli przyjrzeć się rozliczeniom PIT, łączny zysk inwestorów wzrósł u nas o ponad 270 proc. w stosunku do 2019 r., a łączna strata wzrosła o niecałe 80 proc. Liczba PIT-ów wzrosła o około 50 proc. Patrząc na relację zysk/strata, jest to naprawdę rewelacyjny wynik. Co do wysokości samych zysków, w tym roku będzie to trudne do powtórzenia, ale mamy nadzieję, że inwestorzy zachowają podobną relację zysk/strata – mówi Kolek.

RADOŚĆ FISKUSA

Wielkim wygranym ubiegłego roku giełdowego są nie tylko sami inwestorzy, ale też fiskus. Z naszych szacunków wynika bowiem, że wpływy do budżetu z tytułu podatku od zysków kapitałowych (jego stawka wynosi 19 proc.) osiągną rekordowy poziom. Do państwowej kasy może wpłynąć nawet ponad 5 mld zł (przy uwzględnieniu rozliczeń strat z poprzednich lat). Rok wcześniej podatek giełdowy zasilił budżet kwotą „jedynie” 1,2 mld zł.

© Licencja na publikację © ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone Źródło: Rzeczpospolita

https://www.rp.pl/Gielda/303099886-Udane-inwestycje-Polakow.html